25 sie 2012

Cafe Cinema

Szłam ulicą i zajrzałam w bramę. Zaciekawiły mnie chorągiewki, a gdy weszłam spędziłam tam bardzo dużo czasu, wśród kolorów, rzeczy na serio i tych zdecydowanie nie, malowideł mających poważne przesłanie i tych, które mają po prostu wywołać uśmiech.

4 komentarze:

  1. Anonimowy10:17 PM

    Niezwykłe. Faktycznie wywołują uśmiech :)
    Pozdrawiam
    http://foto-brulion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciut ciut jak Warszawa 2012 roku.

    Życząc radosnej twórczości opublikował ten post Grzeh radząc dolewanie oleju gdy braknie Ci sił lub pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Berlin to niezłe miasto, szkoda że miałem mało czasu i zwiedziłem je tylko z grubsza... Mam czas! Zdjęcia świetne! Architektura jest także zaskakująca :) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń