17 lut 2007

Spacerkiem przez Gdynię

Dziś przeszłam przez Gdynię - tę pocztówkową, z wylizaną Świętojańską, gdzie panie ze szmatami co dzień pucują kosze na śmieci (serio! na własne oczy widziałam!) i tę nieco mniej znaną, zapomnianą, zwykłe miasto zwykłych ludzi. Z zaułkami, nierównymi uliczkami, przy których coraz częściej wyrastają nowoczesne apartamentowce. Chodząc po tych uliczkach, będąc zaczepianą przez stoczniowców (akurat koniec zmiany wypadał) trochę żal mi było - boję się, że za parę lat i tam dotrze pani ze szmatą do śmietników.


Plac Kaszubski.


Pomnik Abrahama.


Centrum Biznesu przy Placu Kaszubskim.


Architektoniczny zawrót głowy.


Gdynia to kolorowe miasto.


Kolorowy sklepik z tych 'po piwko na róg'.


W rozsypce - dawne budynki stoczniowe.


Sea Towers - 138 metrowy domek nad Zatoką. Tu widok od strony terenów stoczniowych.


Przedsiębiorstwo połowowe i handlowe Dalmor.


Sea Towers od północy.


Sea Towers od zachodu, czyli tutaj jeszcze jest ściernisko, ale będzie San Francisco.


Sea Towers od południowej strony.


Nowe molo w Orłowie - still under construction.


Żółty cuś w morzu.

2 lut 2007

Wspomnienie kataklizmu, gdy do pracy jechałam 1,5h, ale za to przez Kaszuby. :)


Czasem nie wiadomo było, gdzie kończy się droga, a zaczyna pole



Lotnisko w zamieci



A potem za oknem taki widok przez dni parę