14 kwi 2007

Gdyńskie klimaty: kolory morza o zachodzie słońca

Tym razem mój stół :)

Podobno klasyczny blog powinien zawierać elementy typu "wstałam, zjadłam śniadanie". Jest karygodnym niedopatrzeniem, że do tej pory moi czytelnicy i oglądacze pozbawieni byli tych rewelacji. :) Nadrabiam z nawiązką - nie będę pisać o posiłku - ja Wam go pokażę!
Zatem któregoś dnia wróciłam z pracy i zrobiłam sobie kolację.
Kolacja wygląda tak: