2 lut 2007

Wspomnienie kataklizmu, gdy do pracy jechałam 1,5h, ale za to przez Kaszuby. :)


Czasem nie wiadomo było, gdzie kończy się droga, a zaczyna pole



Lotnisko w zamieci



A potem za oknem taki widok przez dni parę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz