22 kwi 2013

Omotesando

Nazywane japońskimi Champs Elysees mnie urzekły architekturą i możliwościa obserwowania jak funkcjonują najbardziej luksusowe marki świata na japońskim gruncie.

Ukłony przy wyjściu ze sklepu:

Staff Prady idzie o krok dalej nie tylko się kłania, ale odprowadza klientów do taksówki i przy krawężniku czeka, aż szanowny klient odjedzie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz