Nazywane japońskimi Champs Elysees mnie urzekły architekturą i możliwościa obserwowania jak funkcjonują najbardziej luksusowe marki świata na japońskim gruncie.
Ukłony przy wyjściu ze sklepu:
Staff Prady idzie o krok dalej nie tylko się kłania, ale odprowadza klientów do taksówki i przy krawężniku czeka, aż szanowny klient odjedzie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz