Raj dla maniaków mangi i innych wytworów japońskiej popkultury. Dla osób niezainteresowanych (taka jak ja) miejsce interesujące przez 15 minut, a potem nużące. Poza sklepami z elektroniką, które moim zdaniem są słabe (i drogie - w końcu to Japonia) miejsce jest pełne księgarń i sklepów z "manga stuffem" (weszłam do kilku, było głośno, tłoczno, kolorowo i zupełnie niezrozumiale).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz