23 lip 2011
17 lip 2011
Glyptoteka. Aż mam ochotę się napić Carlsberga. :) (sponsor muzeum)
Foch! :)
ŚMIERĆ
I na koniec moja ulubiona rzeźba. Dla niej wróciłam do Glyptoteki, szkoda, że była w tej jednej jedynej sali zamkniętej dla zwiedzających i zdjęcie mogłam zrobić jedynie zza szyby.
Subskrybuj:
Posty (Atom)