Roppongi za dnia to, poza pozamykanymi knajpami, sklepy znanych marek, drogie apartamentowce, ekskluzywne hotele i ludzie w ubraniach, które choć pewnie zawrotnie drogie wyglądały nudnie i elegancko, zupełnie inaczej niż reszta Japonii. Do tego mnóstwo całkiem fajnej nowoczesnej architektury.







Joga na trawniku w parku obok Carlton Ritza. Jedyne miejsce, gdzie Japonki nie boją się słońca.



Pająk pod kompleksem Roppongi Hills. I jako maskotka i jako sztuka - średnie. No i ciężko zrobić mu ładne zdjęcie. :)








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz